Pani Krysiu .
Dziękuję za Polonię.
Byłam dzisiaj na Patty Diphusa. Publiczność jak by mogła to by pospadała ze śmiechu z krzeseł ale obsługa dostawiła ile się dało i nie było miejsca. A jednocześnie po skończonej sztuce tyle refleksji.......
Zakończenie cudne.
Pani Ewa dała taki popis gry aktorskiej, że aż dech zaparło.
Pani Krysiu proszę nie łapać doła przed premierą - napewno wszystko się uda i będzie następny sukces za co trzymam kciuki.
Dobrej nocy i trochę snu życzę -no i do zobaczenia w czwartek na Lamencie. Mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Małgorzata