Witam serdecznie pani Krysiu (brzmi tak kolokwialnie, ale od jakiegoś czasu "spotykam się" z Panią codziennie, więc czuję, że mogę być bardziej bezpośrednia:))
Od wczoraj zastanawialam sie jak zacząć wiadomość do Pani tak, żeby od razu przyciągnąć Pani uwagę, żeby wyróżnić ją z innych postów itd. itp. - pewnie nad ttym zastanawia się każdy. Stwierdziłam jerdnak, że od razu przejdę fdo konkretu - wierzę, że jego idea od razu Panią zarazi.
POchodzę z małej miejscowości - Bytomi Odrzańskiego -(najpiekniejsze, najprzyjazniejsze miejsce na ziemi). Od jakiegoś cvzasu mieszkam w Warszawie, studiuję tutsaj prawo, ale jest jeden weekend kiedy zostawiam wszystko i gnam do Bytomka. POd koniec kazdego wrzesnia organizujemy tam Festiwal Twórczości Muzycznej Niewidomych - imprezę, która w przeciągu kilku lat zdązyla przyciągnąć uwagę ludzi z całego województwa i sprawić, że co roku grono przyjaciół naszego miasta się powięjksza. We wrzesniu 2007 organizujemy 10 festiwal i ze względu na tą rocznice musi on być WYJĄTKOWY. Stąd moja prośba do Pani o odwiedzenie nas podczas trwania fewstiwalu *(28 - 30 X). Może jestem zbytnią idealistką wierząc, że zgodzi się Pani przyjechać, ale tak naprawdę do tej prosby zachęciła mnie...PAni.
Przeczytałam ostatnio www.malp2@.pl i Pani zwariowany swiat wciągnąl mnie na jakis czas (i pomogl przetrwac ciężką sesję), wczoraj mialam okazję zobaczyć Panią w Skoku z wysokości - zalapalam sie nawety na role telewizora:))Pani energia jest naprawde zarazliwa, każe myśleć "do odważnych świat należy", więc cóż - ryzyk fizxyk - zapytam Krystnę Jandę czy przyjedzie do jednej z najmniejszych i najbiedniejszych (ale za to najsliczniejszych) w gmin w Polsce na nasz skromny festiwal. Wiele by to dla nas znaczylo!!!
Pozdrawiam,
Anna Sauter