Witam Pani Krystyno!
Chciałam tylko napisać, że wczorajszy film po prostu piękny.
I wzruszający.
Szczególnie scena, w której Miron z Jadwigą siedzą przytuleni i jedzą wiśnie - uważam, że jest najpiękniejsza w tym obrazie Chcę więcej takich filmów!! Szkoda, że nie było Pani na spotkaniu po pokazie, było miło!
Pozdrawiam i życzę zdrowia!!
Agnieszka