Od razu chciałam podziękować za odpowiedz od pani,choć szczerze to ja jestem leniem i na pani miejscu ,tylko początkowo z zapału odpowiadałabym na te wszystkie tematy,a potem nie miałabym ochoty ,ani siły :)) Także naprawdę podziwiam panią i pani zapał. Myślę ,ze napweno miło jest pani czytać te wszystkie życzenia i pochwały ,dlatego serdecznie życzę pani udanej premiery. Sądzę ,że i tak wszystko pójdzie "gładko". Teraz zosatałam "opętana" przez panią,a dokładniej przez piosenki ,które pani śpiewała. Bardzo podoba mi się ich interpretacja i zamierzam się nimi zająć na lekcjach śpiewu ze swoim nauczycielem. Starsznie podoba mi się piosenka "Czarne perfumy" ma charakterek :D Z warsztatami i zajęciami teatralnymi poradziłam już sobie z moją mamą i zmusiłam ją do dzwonienia po różnych grupach.Szkoda ,tylko ze nie mozna zacząć od zaraz,bo mój zapał nie ma granic raczej bardziej się obawiam co będzie kiedy on minie ,ale sądzę ,że nie prędko.
Bardzo czasem żałuję ,że mieszkam w Łodzi ,choć jeśli chodzi o rozwój artystyczny to jest tu znacznie łątwiej niż w innych miastach,ale tu nie ma pani teatru i nie mogę pani oglądać.Strasznie żałuję,lecz kiedy będę po studiach na pewno zamieszkam w Warszawie nie dlatego ,ze podoba mi sie jakoś zabójczo to miasto,ale dlatego że jest tam łatwiej sie rozwijać zawodowo. O boże jak ja bym chciała panią zobaczyć na żywo,mam nadzieje ,że będę miała szansę obejrzeć panią w jakimś fantastycznym sektaklu.Serdecznie pozdrawiam i zyczę powodzenia z "Boską" na pewno pójdzie BOSKO!
P.S. Czy nawet artyska ,która wystepuje przez wiele lat ma tak ogromną tremę,przed występem?Nie mogę sobie z tą "durną" tremą dać rady. A i prosze nie zwracać się do mnie "pani" ,bo mam tylko 14 lat i głupi się czuję heh :D
Karolina S.