Dobry wieczór Pani Jando,
Tak sobie czytałam dzisiejsze wpisy na forum i trochę zazdroszczę Warszawiakom, że mają Panią na co dzień i od święta z resztą też, ale to taka zazdrość z uśmiechem bo, przecież niedługo będę w Warszawie i w końcu wdepnę do Polonii, doczekać się nie mogę.
A tak z refleksji to dokładnie 4 lata temu (13.10.2002) występowała Pani w koncercie jubileuszowym Marka Grechuty, oglądałam w TVP, niezwykły, zjawiskowy i wyjątkowy koncert - benefis, wypełniony wzruszeniami.
I jeszcze "Malinowy chruśniak", koniec Pestki – Miłość , ale Pani to wszystko przecież wie.
Więc więcej nie trzeba już pisać, trzeba pamiętać...................... prawda?
pozdrowienia z Gdańska
Magda
P.S. Dobrze, że Pani jest