Uwielbiam takie dni kiedy w Pani dzienniku znajduje nowy wpis...ze smutny,coz smutna rzeczywistosc wkolo nas,wiec sie nie dziwie.Pani Krysiu przyznam ze wstydem,ze jeszcze nigdy nie wiedzialam Pani na deskach teatru a zaplanowane mam to na grudzien...i teraz: mam 2 dni(tylko),daje to 2 spektakle(z pewnoscia jeden w Polonii),ale Pani gra tez poza swoim teatrem...wiec,taka moja mala prosba pytanienie: CO ZOBACZYC??? Ja wiem,ze to moze glupie pytanie,ale ja specjalnie milosnikiem teatru nie jestem - za to jestem szczera milosniczka tworczosci Pani (filmowej-uwielbiam),wiec ide bardziej na Pania niz do teatru... Prosze mi cos doradzic... Pozdrowienia
aleksandra sassi
ps. sassi to po wlosku kamien czy tez kamienie...