Przede wszystkim chciałam Pani serdecznie podziękować za tak BŁYSKAWICZNĄ odpowiedź i pozdrowienia...to dla mnie wiele znaczy !
W poprzedniej KORESPONDENCJI dotyczącej Pani problemów z " PIęKNĄ WSPÓLNOTĄ " MIESZKANIOWĄ wspomniałam Pani o moim blogu...niestety jak to bywa , zawsze znajdzie się ktoś " ŻYCZLIWY " kto zadba o to, by odebrać człowiekowi coś ważnego...i tak się stało ...mój poprzedni blog już nie istnieje...Wiem,że Pani praca, życie - to wszystko pochłania mnóstwo energii i czasu ...ale będzie dla mnie wielkim ZASZCZYTEM i WYRÓŻNIENIEM jeśli znajdzie Pani czas i ochotę na ODWIEDZINY moich PISEMNYCH WYPOCIN, w których z całą pewnością nie pomine Pani Osoby, Twórczości i dowodów swoich "żywych"reakcji na efekty Pani pracy...
Serdecznie Panią zapraszam : www.raz-jeszcze.blog.onet.pl
Gorące pozdrowienia z miasta Kalisza, które oczekuje Pani kolejnej wizyty na DESKACH KALISKIEGO TEATRU!
Mylene!