..."Dobrze juz bylo, a teraz bedzie tylko... Lepper". Smieszylo mnie to powiedzenie, wydawalo sie dobrym zartem, ale przeciez niemozliwym w realnej Polsce. A
jednak! Jak malo wyobrazni mialam, mielismy. Okazuje sie, ze Lepper wicepremierem to jak najbardziej rzeczywisty fakt. No coz, jak mowi moj maz, to trzeba po prostu przezyc jak chorobe dziecinna - 16 lat demokracji to przeciez niewiele czasu. Polacy w koncu naucza sie odrozniac plewy od ziarna, prawde od blefu, czy madrosc od populizmu, w koncu zobacza, ze warto chodzic na wybory i sie wypowiadac, bo to jedyna bron obywatela: glos do urny. Samoobrona w koalicji z PiSem sie skompromituja, ale potem wyloni sie jakas nowa formacja, na ktora mozna bedzie zaglosowac, wierze w to. A jesli nie ma dobrych kandydatow to i tak warto pojsc i... skreslic wszystkich, niech wiedza jakie mamy o nich zdanie. W Australii uczestniczenie w wyborach jest obowiazkowe, kto zapomni albo nie pojdzie celowo to placi slony mandat, to dyscyplinuje ludzi. Wysoka frekwencja wyborcza jest potrzebna, nie mozna mowic mnie przy tym nie bylo, mam czyste rece, kazdy powinien sie wypowiedziec, to jest naprawde patriotyczny obowiazek! Dzieki Bogu innego w czasach pokoju nie mamy, wiec zachowujmy sie odpowiedzialnie jako obywatele i bierzmy udzial w wyborach, wypowiedzmy swoje zdanie, tylko tyle i az tyle... Pani Krystyno, gratuluje nagrody w Aachen! Jest Pani wspanialym ambasadorem Polski w Europie i w swiecie. Bardzo jestem z tego dumna, ze Polka zostala tak uhonorowana, i ze ja tez jestem Polka. Pozdrawiam serdecznie.