przez dorcia So, 08.04.2006 15:31
Pani Krystyno, osmielam się skierowac do Pani moje pytanie. Otóz, pisze prace mgr na temat teatru sredniowiecznego. Dotarłam do wielu opracowań związanych z przestrzenią tamtych widowisk oraz do samych tekstów itp. Jednak moim problemem jest rodzacy się dialog, czyli co jest zalązkiem dramatu a co już jest dramatem właściwym. I dlaczego dialog nie warunkuje dramatu ale jest jego skladowym elementem. Oczywiscie nie jest to sprawa zycia i śmierci. Pozdrawiam Pania, Pani Krystyno - PS. jest Pani imienniczką mojej Promotorki i nawet ten sam temperament:)