przez Agaaa Pt, 13.01.2006 08:16
Droga Pani Krystyno, chciałam się z Panią podzielic tak nie fajną dla mnie sytuacją, mieliśmy z moim Marcinek chodzic na kurs tańca, były rozmowy o tym, cieszylismy sie jak dzieci a tu kurs ma trwac 2 tygodnie codziennie i co usłyszałam - Jak tak to ja nie chcę. A ja chcę, i co??? Mam chodzic sama.....Życie tak często daje nam kopniaka na opamiętanie, że nie zawsze mamy to czego chcemy......Mam nadzieję że Duża Scena ruszy, że będzie to przedstawienie na którym była Pani w Londynie.....Bardzo Pani dziękuję, ze jest Pani....Cudownej pogody na nartach : )))) Pozdrawiam