Dawno do Pani nie pisałam. Ale stronę otwieram codziennie. Wiem, co dzieje się w Pani teatrze. W Szczecinie "Wróżby kumaka" obejrzałam w kinie Pałacowym. To takie kino studyjne w przedwojennym domu. Dobry klimat na dobre kino. Obejrzałam film z przyjaciółką (ona ma 5 córek, ja żadnej). Byłyśmy zachwycone. Temat filmu aktualny w moim życiu. Daje nadzieję,że miłość za którą tęsknię, może jeszcze nadejść. Pieknie Pani zagrała.
Trzymam kciuki za powodzenie Teatru Polonia i pozdrawiam.
Grażyna.