Szanowna Pani Krystyno
chcialam tylko 
kilka zdań
po raz pierwszy od wielu miesięcy 
krzyczalam dzis na cale gardlo 
...ze SZCZESCIA...
to bylo wtedy 
kiedy zobaczylam w dzienniku
ze najdalej 16 grudnia po raz kolejny usłyszę
"czesc sciana" 
ten spektakl jest dla mnie
jak "biologiczna odnowa organizmu"
nadzieja
wiara 
energia
kiedy nie bylo Pani na scenie
był scenariusz 
ale to nie to samo 
prosze mi wierzyć lub nie
ale "Ty się nie bać żyć"
powtarzałam sobie wiele razy przez ten rok
żeby na nowo znaleźć siłę 
dziekuje za upór
tak niezwykle cenny i do końca
dziekuje za te ciagla chec 
dawania nam siebie i nie żadania niczego w zamian 
dziekuje za powrot
swiat nie byłby tak kolorowy i nie byłoby krzyków ze SZCZESCIA
lubi Pani roze?
herbaciane czy pąsowe
zawsze chcialam
przyniesc 
jedna mala 
na spektakl
brakowalo odwagi
teraz nie zabraknie
pozdrawiam serdecznie
do zobaczenia już wkrótce
w tamtej kuchni i nad tamtym morzem
M
			
		