Ja, Pani Krystyno, na pierwszym miejscu dałabym Panią Ryszardę Hanin. Jak ona grała, to ja zapominałam, że to film, że to aktorka, że całą historię ktoś wymyślił i nie mogłam od tego zjawiska oczu oderwać. To była aktorka PRAWDZIWA, ale nie wiem, czy o to w aktorstwie chodzi. Pani taka jest najbardziej jak Pani gra Shirley, w Kochankach taka Pani była...
ściskam mocno i uwielbim. A ómer magósia napisała dzisiaj na swojej stronie, że Pani jest najlepszą aktorką na świecie..........