Pani Krystyno, po prostu brak słów na określenie tego spektaklu. Bałam się wcześniej trochę czy to jest spektakl dla mnie , po tych wszystkich zapowiedziach w prasie, a do dzisiaj nie mogę się z tego przedstawienia otrząsnąC. Jest Pani WIELKA. A tekst jest niesamowity. Tkwi we mnie mocno. Zostały w nim nazwane uczucia, które czułam, a których nie potrafiłam nazwac: że jest drugie "dno" wojen, że ludzie tak łatwo dają sobą manipulowac i tak masowo się temu poddają i po prostu głupieją. Boję się powiedziec, że bardzo podobał mi się spektakl, bo to nie o to chyba tutaj chodzi. Ale bardzo, bardzo Pani za niego dziękuję. Po prostu bardzo mocno słychac jak wrzeszczy Pani ze sceny: "Ludzie zacznijcie myślec i zastanawiac się też nad konsekwencjami swojego działania".
KONIECZNIE MUSICIE GO ZOBACZYC!
Pozdrawiam. Mocno trzymam kciuki za teatr!
Kasia