przez Tamara Śr, 05.10.2005 17:05
Witam !!.Wyobrażam sobie jaka jest teraz "nerwówka"CzytaLam e-mail od P.Błocha-super.Jak ja chciałabym obejrzeć "Shirley".Będzie okazja zrobić wypad do stolicy.Tak dawno nie byłam w Warszawie.Mój tata i dziadek urodzili się w Warszawie i mieszkali do czasów wojny.Mieszkali przy Koszykowej.Cieszę się również ,bo odebrałam swój zarezerwowany bilet na " Plastelinę".Już usłyszałam ,że warto.Pozdrawiam serdecznie i za wszystko trzymam kciuki .Niech żyje TEATR POLONIA ,Pani duma.