Spedziłam cudowny weekend w Sopocie!...Naładowałam baterie i teraz pracuje z nową siła i ciesze, sie bo miniona sobota bardzo pracowita, niedziela...spiąca...ale czytałam sobie "Małpe2". Delektuję sie Nia...czytam po troszku,zeby starczyła na dłuuugo...:) Pisałam o wyjezdzie do Sopotu w czwartek 7 lipca, ale nie opowiadała Pani na listy z tego dnia...wiec nie wiem czy w ogole wiedziała Pani o Sopocie, a zreszta spamietac nas wszystkich....chyba jestem niemadra!!
W kazdym razie przesyłam Pani w prezencie zdjęcia, bo obiecałam (7.07), ze przesle jak juz bede miec:)))
Prosze sie dzielnie trzymać na tej BUDOWIE!!...serdecznosci!!
...a i DZIEKUJE, ze nas Pani nie zostwiła!!:)