jezeli chodzi o dzisiejszy wpis pani do dziennika, to pani zdanie:
"Jakoś udawać radości i beztroski nie mam ani sił ani ochoty, nawet dla was. "
to chce powiedziec ze cale szczescie ze pani nie ma ochoty udawac przed nami... bo my tu jestesmy czy pani jest zle czy dobrze...cieszymy sie z pani sukcesow, mowimy o swoich obawach, trzymamy za pania kciuki... JESTESMY!!!! bo pania lubimy... a lubi sie kogos nie za to jaki ma humor tylko za to ze jest...
a po kazdej burzy jest slonce....wiec czekamy razem z pania na te slonce... pozdrawiam.